Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Banany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Banany. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 8 marca 2018

Brownie Gryczane

Ale mam dzisiaj pałera! Śniadanie o 7:30, kawa o 8 ;) lekarz z dziećmi o 9:40, zakupy, drukowanie, załatwianie, spacer, dzieci, sprzątanie, pranie, okna, podłogi. Tyle rzeczy ogarnięte, a to dopiero 10:30 :) MAM TĘ MOC! No i piekę ciacho, co by mieć tej mocy nieskończoną ilość dzisiaj. Przyjemności!



  • 110 g masła
  • 120 g ciemnej czekolady, minimum 70% kakao
  • 1/4 szklanki mleka sojowego lub zwykłego
  • łyżka ciemnego kakao
  • 1/2 szklanki cukru trzcinowego
  • szczypta soli
  • 3/4 szklanki mąki gryczanej
  • 2 jajka
  • 1 utarte jabłko lub rozgnieciony banan
  • 2 garści orzechów
  • 2 paski posiekanej czekolady


Masło, mleko i cukier podgrzać. Dodać kakao i czekoladę. Dokładnie rozpuścić, nie gotować. Dodać sól. Wymieszać. Odstawić do przestygnięcia.

Banana rozgnieść widelcem, jabłko zetrzeć na drobno. Dodać jajka i rozbełtać je widelcem. 

Piekarnik nastawić na 150 st C, bez termoobiegu.

Mąkę i orzechy wymieszać. Dodatkową czekoladę posiekać.

Formę o wymiarach 28 x 18 cm (lub trochę mniejszą) wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć masę brownie, Posypać posiekaną czekoladą i wyrównać. 

Piec w temperaturze 160 st C bez termoobiegu przez około 20 - 22 minut. Można sprawdzić patyczkiem - nie powinno być na nim śladów surowego ciasta, ale nie piec zbyt długo by nie wysuszyć brownie. 

Wyjąć, wystudzić.

Jeszcze smaczniejsze z lodami :)



 Inspirowałam się tym przepisem.

czwartek, 8 lutego 2018

Ciasto a la banoffee pie z orzeszkami


Deser, który powstał pod wpływem impulsu (potrzeby cukru) jak i tego, że banany robiły się zbyt dojrzałe, a miałam ich za mało na chleb bananowy. No i resztę składników też akurat miałam, spodziewaliśmy się gości, także powstało to dzieło. Pyszne! Nie bardzo w moim stylu (życia), ale bardzo trafia w moje kubki smakowe. Polecam, od czasu do czasu można ;)


Na zdjęciu brak orzeszków, gdyż są w środku.




  • 170 g pokruszonych ciasteczek typu digestive
  • 80 g roztopionego masła
  • 250 ml śmietanki kremówki
  • 2 opakowania mascarpone
  • 1 laska wanilii
  • 1 puszka masy kamelowej/krówkowej
  • 2 banany
  • garść słonych orzeszków
  • 100 g ciemnej czekolady
  • 80 g mlecznej czekolady



Ciastka rozkruszyć na drobny 'piasek'. Dodać roztopione masło i wymieszać. Masą wylepić formę szklaną lub zwykłą (warto ją wcześniej wyłożyć folią spożywczą, lub papierem). Dobrze docisnąć, np posiłkując się kubkiem, łyżką. Schłodzić w lodówce.

Czekoladę połamać i rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać odrobinę mleka lub  śmietanki. Przelać na schłodzony spód i równo rozprowadzić po powierzchni. Schłodzić w lodówce.

Puszkę z karmelem nieco podgrzać w garnku z gorącą wodą (łatwiej wówczas rozprowadzić masę). Wylać na zimną, czekoladową powierzchnię i wyrównać. Poukładać kawałki bananów (można je wcześniej skropić sokiem z cytryny, aby nie czerniały) schłodzić na czas przygotowywania kremu.

Śmietankę, serki mascarpone i ziarna z wanilii ubić mikserem do powstania gładkiej, gęstej masy. Wylać na karmelową warstwę. Na wierzchu posypać orzeszkami i startą czekoladą.


niedziela, 15 stycznia 2017

Chleb Bananowy

Bardzo smaczny, słodki, wilgotny chleb bananowy. Ekspresowy w wykonaniu, jedyny minus to czas pieczenia. Zapach z piekarnika jest obłędny, mój synek nie mógł się doczekać aż bochenek przestygnie. Najlepiej użyć bananów, które są bardzo dojrzałe (ja z tego powodu właśnie upiekłam ten chlebek). Smakuje jak ciasto, można posmarować sobie kromeczkę masłem lub śmietaną. Najlepszy na podwieczorek z herbatą czy filiżanką kawy zbożowej. Polecam!




Składniki
  • 1/2 kubka rozpuszczonego masła (ja dałam mniej, ok 1/3)
  • 1/2 kubka ciemnego cukru muskovado, ale wystarczy nawet 2 łyżki (!)
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 i 1/2 kubka mąki (u mnie razowa pszenna wymieszana z białą)
  • 1 łyżeczka sody
  • 1/2 łyżeczka soli
  • 1 kubek rozgniecionych bananów, bardzo dojrzałych (wychodzą jakieś 4 sztuki)
  • 1/2 kubka posiekanych orzechów włoskich
  • 1/2 kubka kwaśnej śmietany

Wykonanie jest bardzo proste. Nagrzej piekarnik do 180 st C. Formę do keksówki wysmaruj tłuszczem. Suche składniki wymieszaj w misce. Jajka lekko rozbełtaj. Dodaj je do miski z suchymi składnikami jak i banany, śmietanę i orzechy. Wymieszaj łyżką. Przelej do formy. Możesz posypać wierzch orzechami lub poukładać kawałki bananów. 

Piec przez ok godzinę, jeżeli wierz się rumieni, przykryj go papierem do pieczenia. Sprawdź drewnianym patyczkiem czy ciasto jest już suche w środku. Przestudź. Smacznego!




**

  •  12 cup butter
  • 1 cup sugar
  • 2 eggs
  • 1 teaspoon vanilla
  • 1 12 cups flour
  • 1 teaspoon baking soda
  • 12 teaspoon salt
  • 1 cup mashed banana
  • 12 cup chopped nuts (omit if you don't like nuts)
  • 12 cup sour cream
Grease 1 large loaf pan. Cream margarine, sugar, eggs and vanilla.
Add dry ingredients, then bananas, nuts and sour cream. Mix well.
Bake at 350 F for 1 hour.



source



czwartek, 28 sierpnia 2014

Banana cake


Myślałam, aby upiec ciasto marchewkowe i zrobiłam bananowe. Tak jakoś wyszło. Sprawdziło się świetnie na lunch podczas wspinaczki ściankowej. W tym sporcie jestem początkująca, ale widzę nowe wyzwania dla siebie. Mam nadzieję, że mój nauczyciel nie zniechęci się za szybko. Co do przepisu to zmodyfikowałam i zaczerpnęłam go z kwestii smaku. Autorka podaję w nim sporą dozę cukru, prawie o raz większą niż ja użyłam. Zamierzałam dodać do mojego ciasta ciemną czekoladę, więc zawahałam się przez chwilę z tą porcją, kalkulując, że banany, czekolada, plus 200 g cukru na 240 g mąki? To zdecydowanie za dużo! Finalnie czekoladę zastąpiłam ziarnami słonecznika i tak dobrze zrobiłam z redukcją cukru. Wyszło słodko z umiarem. Zdecydowanie wystarczająco. Pokusiłam się też o serowy krem na górę i wszystko idealnie do siebie pasuje. Może jedna rzecz mi lekko przeszkadza, a mianowicie posmak sody. Następnym razem dodam o pół łyżeczki mniej. Póki co zróbcie jak podaje przepis :)

Ciasto
2 jajka
120 g brązowego cukru
szczypta soli
2 płaskie łyżeczki sody
2 banany
200 g mąki pszennej
40 g mąki pełnoziarnistej
130 ml oleju (ja użyłam pół na pół słonecznikowego i z orzechów włoskich)
100 g ziaren słonecznika
pół łyżeczki cynamonu

Krem 
łyżka miękkiego masła
120 g cukru kokosowego lub cukru pudru
100 g kremowego serka mascarpone lub  philadelpha
sok wyciśnięty z połowy cytryny


Rozgrzać piekarnik do 140 st C. Przesiać mąki do miski.  Utrzeć jajka z cukrem na puszystą masę. Dolać olej i rozgniecione widelcem banany. Miksować jaszcze przez chwilę. Dodać sól, sodę i mąki. Zwiększyć obroty miksera i ucierać do połączenia składników. Dodać cynamon i słonecznik, zamieszać. Wylać ciasto do natłuszczonej i wyłożonej papierem formy.  Piec 1 - 1.5 godziny w 140 st C. Sprawdzić patyczkiem czy w środku ciasto jest już suche. 
Masło i cukier utrzeć mikserem dodając serek. Wcisnąć cytrynę i zmiksować. Cukier powinien być w całości rozpuszczony. Posmarować kremem wystudzone ciasto, obłożyć bananami skropionymi sokiem z cytryny (nie czernieją) i włożyć do lodówki. Smacznego!


Uwagi
Zwróćcie uwagę jakie masło kupujecie, to irlandzkie najczęściej jest solone, nie nada się więc do kremu. 
Można użyć w całości mąki pszennej i dodać łyżkę otrąb.