wtorek, 26 czerwca 2018

Sałatka jak tabbouleh

Sałatka dobra na letni obiad, kolacje czy lunch do pracy. Pachnąca ziołami, orzeźwiająca, ale pożywna. Polecam!



  • szklanka kasz (u mnie miks z komosy ryżowej, jaglanej, pęczaka i odrobiny soczewicy) 
  • 2 ogórki gruntowe
  • kilka rzodkiewek
  • duży pomidor, lub kilka koktajlowych
  • kilka gałązek szczypiorku
  • 2 dymki
  • pęczek pietruszki
  • pół pęczka mięty
  • sok z cytryny do smaku (ok pół cytryny)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 papryczka chili (opcjonalnie)
  • sól, pieprz
Kaszę ugotować według przepisu. Ja gotowałam wszystko razem. Ostudzić.

Ogórki umyć i osuszyć, obrać, ale pozostawiając co pół centymetra paski skórki. Pokroić w kosteczkę, przełożyć do dużej salaterki, dodać pokrojone w kosteczkę (ze skórką i nasionami) pomidory, cebulę, drobno posiekane papryczkę chili (jeśli używamy), posiekany szczypiorek, dymkę oraz natkę i miętę.

Warzywa i zioła wymieszać z kaszą. Doprawić cytryną, oliwą, roztartym czosnkiem, solą i pieprzem. Można przechowywać w lodówce lub jeść od razu. Gotowe. 



inspiracja

Brak komentarzy: