Wreszcie je zrobiłam i zapewne wpiszą się na listę moich wegetariańskich kotletów, które będę często przygotowywać. Bałam się, że buraczane burgery będą słodkie, a ja wolę zdecydowane, ostre smaki w kotletach. Dodałam do nich dużo czosnku, cebulki szalotki i wyszły bomba! Są pieczone, co dodaje im plusów. Nie trzeba się martwić, że przykleją się, rozpadną na patelni, czy, że będą zbyt tłuste. Polecam jako klasyczny obiad, jako przekąskę np. z sosem śmietanowym czy do burgerowej bułki (z tego przepisu). Smacznego!
Składniki
- 3 duże buraki
- 3 cebulki szalotki
- 4 ząbki czosnku
- 3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
- pół szklanki mąki z cieciorki (lub dowolnej)
- łyżka siemienia lnianego
- 2 łyżki otrąb babki płasznik (lub więcej siemienia lnianego)
- 3 łyżki posiekanej rzeżuchy lub szczypiorku
- garść prażonych orzechów pekan lub ziaren słonecznika
- 2 łyżeczki suszonego oregano
- sól, pieprz
Kaszę należy ugotować wcześniej i przestudzić.
Buraki zetrzeć na tarce. Cebulkę drobno posiekać, czosnek przecisnąć przez prasę. Orzechy drobno posiekać. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Odstawić na chwilę.
Piekarnik nagrzać do 180 st C. Z masy uformować kulki i spłaszczyć. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Skropić oliwą z oliwek. Piec przez ok 40 minut.
źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz