Soft Gingerbreads
Jesienna chandra za oknem jak i w sercu, także pora na upieczenie czegoś słodkiego. Jesienno-zimowe klimaty nasuwają mi ochotę na korzenne aromaty, także zapach wypiekanych pierniczków już roznosi się po domu. Do tego synek ma okazje poćwiczyć wykrawanie kształtnych ciastek i może te na święta będą ładne ;)
Ta wersja pierniczków jest ekspresowa i nieco bardziej fit. Zawiera w większości mąkę pełnoziarnistą i tylko miód jako słodzidła. Polecam tym, którzy tuż przed świętami stwierdzą, że mogli jeszcze upiec pierniczki, ale przecież już nie zdążą zmięknąć (te są miękkie od razu!), jak i tym, którzy lubią korzenne słodkości cały rok. Miłego!
- 100 g mąki pszennej
- 300 g mąki orkiszowej, pełnoziarnistej (można zastąpić pszenną)
- 100 g masła
- 2 jajka
- 1 kopiasta łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżka kakao
- szczypta soli
- 5 łyżek gęstego miodu (u mnie gryczany)
- 1 łyżeczka sody
Rozpuścić masło i lekko przestudzić. Dodać miód, sól.
Piekarnik nastawić na 180 st C, a blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wszystkie pozostałe składniki włożyć do miski i wlać masło z miodem. Wyrobić ciasto.
Ciasto rozwałkować dość cienko (chyba, że lubicie grubsze, miękkie pierniczki) i wykrawać dowolne kształty (to zadanie można powierzyć dziecku).
Układać na blaszce i piec 5-10 minut w zależności od grubości ciastek. Przechowywać w pudełku, słoiku, torebce. Pierniczki są od razu miękkie, ale gdyby nie były proponuję je schować do puszki/słoika z jabłkiem. Ciasteczka wówczas wchłoną wilgoć z owocu i staną się miękkie.
Miłej zabawy!
**
Karmel daktylowy
- 150 g daktyli
- 150 ml mleczka skondensowanego bez cukru
- nasiona z 1 laski wanilii
Daktyle zalać wrzątkiem i odstawić na 15 minut. Wylać wodę, w której się moczyły. Zblendować z mleczkiem i wanilią. Karmel przelać do garnka i lekko gotować, aż uzyskamy pożądaną konsystencje (mniej płynną-gotujemy dłużej).
Przechowujemy w lodówce. Można go dolewać do kawy, lub polewać sobie deser, ciasto, naleśniki. Smacznego!
źródło pierniczków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz