Mając ochotę na pizze i tarte jednocześnie wyczarowałam coś takiego. Wypiek z dużą ilością zielenini i sera zarazem spełnił moje, a nawet mojego, mięsożernego męża oczekiwania. Jedna z lepszych tart jaka ostatnio upiekłam.
Spód do tarty:
125 g zimnego masła
3/4 kubka mąki pszennej lub razowej
1/4 kubka otrąb owsianych
1 jajko
2-3 łyżki lodowatej wody
sól
Posiekać masło z mąką. Dodać jajko, sól, otręby i siekać jeszcze chwile, aż powstanie gruboziarnisty, mokry piasek. Dodać zimnej wody i szybko zagnieść ciasto. Zawinąć w folie i schować do lodówki na przynajmniej godzinę.
Rozwałkować i wyłożyć na formę do tarty. Po nakłuwać widelcem. Piec w 180 st C przez ok 15-20 minut, aż się zarumieni.
Nadzienie:
opakowanie szpinaku mrożonego
1 czerwona cebula
opakowanie szpinaku mrożonego
1 czerwona cebula
2 garści młodego jarmużu
350 g serka kremowego, nisko-tłuszczowego
kilka gałązek świeżej bazylii (posiekać)
1 cebula
tarta mozzarella (1 opakowanie)
gałka muszkatołowa
ząbek czosnku
sól
kilka kropel sosu sojowego
olej lub masło
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 jajko
Posmażyć cebule na tłuszczu. Dodać szpinak i gotować, aż odparuje z niego płyn. Dodać posiekany jarmuż, przyprawy i kremowy serek. Gotować przez chwilę. Doprawić do smaku i odstawić do przestudzenia. Jajko rozbełtać z jogurtem. Dolać do szpinaku i wymieszać. Wylać masę na podpieczony spód tarty i obłożyć jeszcze liśćmi bazylii. Można dodać kilka pomidorków koktajlowych. Piec przez 20 minut w 180 st C. W połowie tego czasu wyjąć i posypać obficie mozzarellą. Ma ostatnie 5 minut pieczenia przestawić program na dopiekanie od góry.
Smakuje wyśmienicie na ciepło jak i na zimno :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz